Świątecznie

Witam,

Coś mało mnie tu ostatnio, jakaś niemoc mnie dopadła w prowadzeniu bloga :( W nowym roku też może być z tym nieciekawie, gdyż czeka mnie kilka zmian, ale o tym dokładniej po nowym roku ;-)
Dziś wrzucam bombki karczochy, to właśnie one mnie w tym roku zajęły przed świątecznie. Nie ma ich tu wszystkich, jakie zrobiłam, gdyż część wychodziło od razu po zrobieniu i zapominałam robić zdjęcia.

Na koniec życzę wszystkim radosnych i pełnych miłości świąt oraz udanego sylwestra.

Powrót po długiej przerwie

Witam serdecznie!!!

Ojjj, długo mnie tutaj nie było. A to dlatego, że w sierpniu wyszłam za mąż :))))) Najpierw były przygotowania do ślubu,później sam ślub, podróż poślubna, no i przyzwyczajanie się do nowej sytuacji.

Ale czas najwyższy wrócić do rzeczywistości, no i wena też wraca pomału. 

Na początek pochwalę się ozdobą na drzwi, jaką zrobiłam w związku ze ślubem. Zrobiłam ją w quillingu, zdjęcie zrobiłam przed powieszeniem na drzwi.

Ostatnio znów zaczęłam wyplatać. Na pierwszy ogień poszedł koszyk i wazon, które zrobiłam dla siostry na jej nowe mieszkanie.

To tyle na dziś. Zbliża się grudzień i święta, więc już niedługo blogiem zawładną ozdoby świąteczne.

Dziękuję za wszystkie odwiedziny :))))

Koszyczek

Dobry wieczór!!!

Dziś pokażę kolejny koszyczek z pokrywką. Nie pomalowałam go żadnym kolorem, tylko pociągnęłam lakierem bezbarwnym półmatem. I stwierdzam, że lepszy byłby lakier z połyskiem, ale na razie pod ręką jest tylko półmat, więc taki zostanie.

Przez kolejne kilka dni na pewno nic nie wyprodukuję, jutro cały dzień w pracy, w piątek grill z koleżankami z pracy, a weekend caaaaaały w pracy :(

Dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Dobranoc.

Koszyk

Witam!!!

Po długim czasie nicnierobienia i braku weny, pomału wracam i na pierwszy ogień poszedł taki oto koszyczek. Serwetek mam dużo, więc w najbliższym czasie dużo chyba będzie podobnych koszyczków :] 

Dziękuję za odwiedziny i za każdy komentarz :)))))

Radosnych Świąt!!!!

Dobry wieczór!

Wiem, że dawno mnie tu nie było, ale dopadła mnie jakaś niemoc twórcza :( Nie mogłam się do niczego zmobilizować, choć pomysłów mam pełną głowę ;) 

W związku z tym, że latem bierzemy ślub, więc postanowiliśmy z Narzeczonym poznać ze sobą naszych Rodziców (czas najwyższy ;) ). No i tym razem robimy święta u nas we Wrocławiu. Dziś miałam dzień wolny (jutro niestety pracuję), więc dzień spędziłam na sprzątaniu, zakupach i częściowo na przygotowaniu potraw. Nie zanudzam Was już dłużej, tylko pokażę jeszcze kilka jajek karczochów, które głównie powędrowały do innych domów :) 

Na konie życzę wszystkim radosnych i pełnych miłości Świąt Wielkiej Nocy :)

cdn. jajko karczoch

Dobry wieczór!

Dziś wrzucam zdjęcie jajka, które zrobiłam w sobotę, ale nie zdążyłam zrobić zdjęcia, gdyż od razu je wydałam. Ale obdarowani zrobili zdjęcie i oto one:

Bardzo dziękuję za odwiedziny, bardzo mnie one cieszą :)))))))

Kolejne jajka

Dobry wieczór!!!

Wciągnęłam się w jajka karczochy. Wczoraj zrobiłam tylko jedno jajko, bo zabrakło mi szpilek i jajek styropianowych. Ale dziś pojechałam do pasmanterii (dzięki za galerie handlowe ;) ), dokupiłam brakujące rzeczy i oto kolejne jajeczka:

Miałam jeszcze jedno, duże 12 cm, ale zapomniałam zrobić przed wydaniem jajka :( 

Spokojnej nocki, dobranoc!

Jajko karczoch

Witam!

Dziś na szybko, bo czas do pracy się ruszyć. Skusiłam się w końcu i zrobiłam pierwsze jajko karczoch. Ma pełno niedociągnięć, ale podoba mi się ;-) Na pewno jeszcze kilka zrobię :-)
A oto zdjęcia:

Do zobaczenia i dziękuję za odwiedziny.

Różności

Dobry wieczór!

Dziś tak na szybko. Pochwalę się kolejnymi serwetkami. Wczoraj przyszła do mnie paczka, a w niej pełno serwetek. Te śliczności dostałam od mojej Teściowej, która robi śliczne różności w scrapingu i decoupagu, a swoje prace pokazuje na blogu http://okienko-lucy.blogspot.com/

 Oczywiście są wśród nich również serwetki z kotami, a te są szczególnie piękne:

Bardzo, bardzo za nie DZIĘKUJĘ :)))))

A to koszyczki, które obecnie robię dla mojego Jacka, o które poprosił na swoje woblery. Będzie ich kilka :)

Zrobiłam jeszcze pięć podkładek:

A na koniec pokażę krajobraz jaki mnie dziś rano zaskoczył - ZIMA :-)

Czas iść spać, dobranoc :)

Serwetki

Witam serdecznie :)

Dziś tak na szybko. Właśnie odebrałam przesyłkę z zamówieniem ze sklepu http://www.pasart.pl/ Szukałam ostatnio serwetek, aby zdobić nimi koszyki, ale nie mogłam znaleźć nic ciekawego. Zajrzałam do internetu, a tu niespodzianka. Nie dość, że duży wybór, to jeszcze nie musiałam kupować całych opakowań, tylko pojedyncze sztuki. SUPER!!!

A oto efekt moich zakupów, oczywiście bardzo skorygowany, bo o wiele wiele więcej podobało mi się wzorów :)

A teraz wracam już do rurek. Do zobaczenia :)

Podkładki

Dzień dobry!

Przeglądając kiedyś internet, mignęły mi fajne podkładki pod kubki. Ostatnio przypomniało mi się o nich i oto efekt:

Czeka je jeszcze jedno lakierowanie, ale już dziś pokazuję. Do kompletu powstaną jeszcze duże podkładki pod talerze.

Do zobaczenia :)

Biały koszyczek i wazon

Witam serdecznie w poniedziałkowe przedpołudnie. Zanim wyruszę do pracy, chcę pokazać moje ostatnie wiklinowe wyczyny. 

Mamy zimę, jest biało na dworze, więc postanowiłam zrobić biały koszyczek. Ozdobiłam go jeszcze kwiatkami techniką decoupage. Pierwszy raz to robiłam, nie wyszło za dobrze, ale spodobał mi się ten pomysł  i jeszcze nie raz go wykorzystam.

Jak już zrobiłam koszyk, to pomyślałam o towarzystwie dla niego i zrobiłam jeszcze wazon. 

Kupiłam kiedyś wino w fajnej butelce. Oczywiście zostawiłam butelkę z myślą, że kiedyś na pewno się przyda. I tak powstał ten oto biały wazon oraz z rozpędu jeszcze zielony. 

A zielony dlatego, że na gwiazdkę dostałam dwie lakierobejce: świerk tatrzański i sosna złocista. Postanowiłam wypróbować świerk tatrzański i kolor wyszedł ciemnozielony.

A to cała trójca razem (plus nosek i łapka mojej kici):

Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)

Koty

Witam :)

Dawno mnie tu nie było, ale praca i szkoła bardzo pochłaniają ostatnio mój czas. Wyplatam trochę, ale są to jeszcze nie skończone prace, więc dla odmiany pokarzę coś z innej beczki. Jest to ściana wspinaczkowa w salonie dla naszych kotów:

Dawno, dawno znalazłam zdjęcie na necie z takimi domkami, a Mój Jacek ma smykałkę do robienia takich rzeczy, więc teraz nasze kotki mają swój raj :) Na zdjęciu jest tylko Bujka, bo jakoś ostatnio to ona rządzi i nie wpuszcza Zuzi za często na ściankę ;)