Witajcie!
Kilka dni wolnego zaowocowało koszem do łazienki. Nie jest zbyt duży (wymiary 37x39x28), bo łazienka jest maleńka. Postanowiłam go tylko polakierować, gdyż spodobał mi się taki "gazetowy".
Pomalowałam i polakierowałam również przedstawione wcześniej osłonki na doniczki i prezentują się teraz tak:
poniedziałek, 15 października 2012
czwartek, 11 października 2012
wtorek, 9 października 2012
Papierowa wiklina
Niedawno przypomniało mi się, że słyszałam coś o wiklinie, ale z papieru. Było to dziwne połączenie wiklina i papier. Ale postanowiłam poczytać o tym w internecie. I tak mnie to wciągnęło, że zrobiłam kilka przedmiotów. Pierwszego koszyczka, którego zrobiłam, nie pokażę, bo nie wyszedł najlepiej.
Pierwszy (drugi) koszyk wyszedł tak:
Był robiony wg instrukcji jaką znalazłam na blogu http://szuwarkowo.ovh.org/dla_poczatkujacych.htm. Jest jak na razie pomalowany tylko bejcą rustykalną, kolor palisander. Czeka go jeszcze pomalowanie lakierem, aby się uszczywnił.
Kolejne co zrobiłam, to dwie osłonki na kwiatki, według instrukcji ze strony http://www.ekorodzice.pl/okragly-koszyk-pleciony-z-ulotek,51,95,644.html Jeszcze są w stanie surowym. Tym razem kupię lakierobejcę w jasnym kolorze.
Subskrybuj:
Posty (Atom)