Witam serdecznie w poniedziałkowe przedpołudnie. Zanim wyruszę do pracy, chcę pokazać moje ostatnie wiklinowe wyczyny.
Mamy zimę, jest biało na dworze, więc postanowiłam zrobić biały koszyczek. Ozdobiłam go jeszcze kwiatkami techniką decoupage. Pierwszy raz to robiłam, nie wyszło za dobrze, ale spodobał mi się ten pomysł i jeszcze nie raz go wykorzystam.
Jak już zrobiłam koszyk, to pomyślałam o towarzystwie dla niego i zrobiłam jeszcze wazon.
Kupiłam kiedyś wino w fajnej butelce. Oczywiście zostawiłam butelkę z myślą, że kiedyś na pewno się przyda. I tak powstał ten oto biały wazon oraz z rozpędu jeszcze zielony.
A zielony dlatego, że na gwiazdkę dostałam dwie lakierobejce: świerk tatrzański i sosna złocista. Postanowiłam wypróbować świerk tatrzański i kolor wyszedł ciemnozielony.
A to cała trójca razem (plus nosek i łapka mojej kici):
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)