To jeden z pierwszych haftów, był to obrazek, który wisiał w kuchni. Teraz leży w pudełku, wyprany i czeka na jakiś mój nowy pomysł.
A to jak na razie moje największa praca, robiłam ją z przerwami ok. roku. Nie wyszła najlepiej, za bardzo ściągałam mulinę. Ale i tak jestem z tego haftu bardzo dumna. Czeka jeszcze, aby zrobić z niego poduszkę :)
Pierwsza zakładka do książki.
Po drodze było jeszcze kilka zakładek, głównie z kotkami, ale rozdałam je jako dodatki do prezentów.
A to jedna z ostatnich:
ładne :)
OdpowiedzUsuń